Moja ciężka praca nad dokładnym wyczyszczeniem Bonga się opłaciła ! :D Ponieważ pani Basia nawet zauważyła, że jest czyściutki ! Ech mój humorzasty perełek ! TĘSKNIE SKARBIE :* Niestety nie pojechałam dzisiaj do niego bo mama wcześniej zjechała ... Ech ! Ale obiecuje, że w piątek i w sobotę do niego pojadę ! Kurcze muszę uzbierać żeby go przekuć na sportowe podkowy ... I będzie Buba chodził w sportóweczkach ! ^^
A tak poza tym to muszę zacząć na nim jeździć bo mi się zrodził w głowie pewien pomysł ... ! "Bo chodzi o to ..." (tak zawsze mówi sandacz jak mi wyjawia sekret :D ), że może bym z nim pojechała na jakiegoś HUBERTUSA ! Ale pewnie to nie wypali... :( No ale kto to wie! Nie dość, że muszę zbierać na podkowy to jeszcze na siodło :/ Kurcze :/ Ale tak z życia szkoły to SPRZEDAJEMY W SKLEPIKU I JEST FAZOWO ! xD No ale to jest blog o koniach więc was szkołą nie zamęczam :D Długa trochę ta notka :P:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz